Corocznie w Polsce odbywają się różnego rodzaju akcje i happeningi mające przypominać właścicielom psów, czy to o szczepieniach, czy odrobaczeniach. Weterynarze zaś łączą siły, by przypomnieć Płocczanom o zaczipowaniu swoich pupili. Jak wiadomo, sama miłość i dbanie o zwierzaka nie wystarczy.
Szczepienia, profilaktyka i inne obowiązki
Większość właścicieli pamięta o regularnych szczepieniach i profilaktyce. Jednak ogłoszenia o zaginięciu psa pojawiają się równie często. A często właściciele nie mają podstawowej wiedzy na temat wyboru danej rasy psa, przez co psy często im uciekają. Dlatego weterynarze przypominają, że warto przeciwdziałać takim sytuacjom i zaczipować psa, póki jest taka możliwość. Co więcej, w Płocku, w przeciwieństwie do wielu innych polskich miast, ta procedura jest całkowicie darmowa. Co więcej, można ją wykonać praktycznie w każdym gabinecie weterynaryjnym i to od ręki. Ta nieskomplikowana procedura polega na podskórnym wszczepieniu psu malutkiego mikroprocesora, który zawiera numer identyfikujący zwierzę. Jest to numer unikalny, przypisany do konkretnego psa. Sam zabieg jest szybki i zazwyczaj bezbolesny, psu wszczepia się te mikroprocesor w szyję na wysokości karku, a zwierze może poczuć jedynie delikatny dyskomfort. W ten sposób umiejscowiony zostaje nadajnik, którego dane przechowuje Ogólnopolska Baza Danych Polskiego Towarzystwa Rejestracji i Identyfikacji.
Coraz więcej lecznic weterynaryjnych oraz schronisk ma właśnie tego typu czytniki, które pozwalają na zidentyfikowanie psa. Dzięki temu, w sytuacji, gdy pies zostaje odnaleziony, jeżeli ma czip, może zostać zlokalizowany również jego właściciel, co więcej, dzieje się to stosunkowo szybko, a pies nie cierpi z tęsknoty. Dlatego płoccy weterynarze przy każdej wizycie nowego czworonoga pytają jego właściciela, czy pies jest zaczopowany i polecają tę procedurę. Dodatkowo warto również zainwestować w dobrą obrożę z małą tabliczką z numerem telefonu właściciela. Jeżeli ktoś znajdzie psa błąkającego się po ulicy, może wtedy spróbować od razu zlokalizować jego właściciela, któremu na pewno pęka serce, że uciekł mu ukochany piesek, czy kotek.